Cześć. Ech... boli mnie głowa. Czuję jakby mi ktoś dziurę wiercił w skroni ;/. Trudno. Wezmę tabletkę. Mam nadzieję, że pomoże szybko. Dziś postanowiłam napisać taką "niecodzienną" notkę. Otóż coś o moim guście. Kiedyś mówiłam wam..że raczej nie podążam za trendami i moda. Wiadomo, że w jakimś tam stopniu mnie ciekawi, ale nie ma szału ;p. Chciałam wam też powiedzieć, że lubię czytać blogi modowe. Są ciekawe. No.. ale przejdźmy do tematu. Ja osobiście wole się czuć "swobodnie". Odpowiadają mi luźne bluzy, dresy i t-shirty. Dresów oczywiście nie nosze na co dzień, ale po domu i na trening owszem. Mówię wam... są takie wygodniutkie, cieplutkie. Raj dla nóg. Nie dziwię się chłopakom, którzy chodzą w nich non stop. Jeżeli nie macie w swojej szafie luźnych dresów to żałujcie. Na prawdę warto zainwestować. Ja mam niestety tylko jedne dresy. Są w kolorze szarym. Kupiłam je na allegro mniej więcej na początku października. Poszukałam na internecie podobnych i znalazłam takie:
Mam dosłownie takie same. Chciałabym kupić sobie jeszcze w kolorze czarnym, ale na razie mam inne wydatki. Może jak uzbieram w lutym? Kto wie.
Jako że internet jest wszechstronny znalazłam fajną bluzę którą na pewno chciałabym mieć w swojej szafie.
Tak wiem. Jest męska, ale mi to nie przeszkadza. Ważne, że jest zajebista ;D.
Ta też jest fajna:
_______________________________________________________________________________
I to chyba na tyle z mojej dzisiejszej notki. Jak wam się podobają rzeczy? ;).
dziękuję:)
OdpowiedzUsuńTwój też Bardzo fajny ^^ pozdrawiamy :*
OdpowiedzUsuńJa właśnie przymierzam się do zakupu dresów, oczywiście nie do chodzenia w nich do szkoły, ale...;)
OdpowiedzUsuńJa? Fotogeniczna? Nie, nieprawda :D
OdpowiedzUsuń