Łączna liczba wyświetleń

piątek, 11 listopada 2011

Pizza, seans i przyjaciółka (11.11.11) ;)

Witajcie!

Ten dzień był mega udany, ponieważ przyszła do mnie przyjaciółka. Oglądałyśmy połowę filmu w telewizji i  jeden cały na kompie :]. W TV leciał film "Całe szczęście", który jak się okazało obydwie oglądałyśmy także w połowie wyłączyłyśmy i postanowiłyśmy obejrzeć jakiś na komputerze. Padło na film
"Jestem na tak”. Komedyjka nawet fajna ;P da się pośmiać. Oczywiście przed filmem zamówiłyśmy sobie coś do żarcia. Zastanawiałyśmy się nad tortillą i pizzą, ale jednak wybrałyśmy pizze. Echh ... była pyszna!:D. Gdy film się już skończył, przyjaciółka poszła do domu ja wybrałam się do siostry, która mieszka niedaleko mnie. W prawdzie sis jest ode mnie młodsza o 2 lata, ale się dogadujemy :D. Jak patrze na jej koleżanki myślę sobie "dobrze, że ona jest taka dojrzała xD". Siedziałyśmy sobie i oglądałyśmy jakieś "operacje plastyczne" na polsat cafe. Jezuu! Ale te babki co sobie robią sztuczny "biust" muszą być walnięte .. Zamiast siebie zaakceptować robią sobie jakieś operacje plastyczne. Była też tam babka, która prawie całą twarz se zrobiła :O. Poprawiła nos, powiekszyła usta, tłuszcz sobie wytegociła z pod brody .. i z uszami coś tam jeszcze dokładnie nie pamiętam. I ja się pytam po co to jej? Siedzimy tak i się patrzymy na nią z "lekkim" obrzydzeniem... wyglądała po operacji jak napąpowany balon:D. A po tzw. rekonwalescencji wyglądała tak sztucznie jakoś ... ;) Po przyjściu od siostry weszłam na kompa i zapaliłam dwie świeczki żeby lepiej mi się myślało gdy będę pisała tą notkę xD I jak już ją napisałam dam wam do posłuchania megaa zajebiszczą piosenkę. Mogła bym jej cały czas słychać xD Niestety na youtube było wykonanie tej piosenki na koncercie, ale bardzo dobrze słychać:P I nie ma to jak na żywo! Miłego słuchania:)




Do zobaczenia!




4 komentarze:

  1. Też nie rozumiem takich osób, po co im to, ale jeśli ma im to pomóc poczuć się lepiej to niech robią co chcą..xd

    pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Operacje plastyczne.. nie ja tego nie ogarniam, to jest eee... niefajne.. kroić się żeby się dowartościować -.- .. FacepalM.
    Ja uwielbiam zapalać świeczki, wtedy się czuję tak inaczej, lepiej i mam wenę twórczą, zapominam o wszystkim co złe i patrzę na te małe płomyczki, ale nie jest mi to dane. Moja mama narzeka że boli ją od tego głowa.. hmm...zawsze coś aby odebrać mi chwilę radości.

    OdpowiedzUsuń
  3. tez tego nie rozumiem -.-
    Linkin Park <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi jakoś szczególnie nie przeszkadzają osoby które się udoskonalają, każdy ma prawo robić co chce, nie mówię, że to popieram, ale też nie oceniam ich.

    OdpowiedzUsuń